Z pomysłami na firmę różnie bywa. Są te bardziej realistyczne, oraz te, które zwykle pozostają w sferze marzeń, często z bardzo prozaicznych powodów – jak np. brak gotówki. W praktyce każdy pomysł można zrealizować pod warunkiem, że będzie on blisko tzw. granicy rozsądku.
Co to znaczy?
Zwykle oznacza to, że trzeba po prostu liczyć „siły na zamiary” i realizować tylko te pomysły, na które mamy odpowiednie siły przerobowe. Ważna jest także ewentualna konkurencja, choć w tym wypadku można posłużyć się odpowiednimi promocjami, czy nawet obniżeniem cen za usługi, lub towary.
Otwieramy biznes militarystyczny
Oczywiście nie oznacza to, że będziemy handlować prawdziwą bronią. Na taki biznes potrzebne są odpowiednie pozwolenia, ponieważ w Polsce obowiązuje zakaz posiadania broni ostrej i jej używania. Odpowiednie przepisy prawa to regulują. Są ludzie, którzy starają się o pozwolenie na broń.
Muszą jednak wykazać się odpowiednimi predyspozycjami, a przede wszystkim muszą udowodnić, że taka broń jest im rzeczywiście niezbędna. Jest to jednak zupełnie inny temat i zupełnie inny biznes. Nasz biznes militarystyczny będzie dotyczył li tylko replik broni, asortymentów do niej, oraz ewentualnie przedmiotów potrzebnych do survivalu (sztuki przetrwania w niesprzyjających warunkach).
W tym biznesie możemy otworzyć sklep ze sprzętem militarnym. Oczywiście, należy także otworzyć własną stronę internetową, ponieważ dziś praktycznie żadna firma się bez tego nie obejdzie. Internet daje olbrzymie możliwości nie tylko reklamy, ale także kontaktu z klientami np. poprzez blog, który może być dodany do strony internetowej w osobnej zakładce. Nasze militaria którymi zechcemy handlować, możemy przestawić w osobnych zakładkach. W jeszcze innej możemy przeprowadzać ranking popularności sprzętu, którym handlujemy. Będzie to bardzo budujące doświadczenie dla naszej firmy.
Nie tylko handel sprzętem militarystycznym
Taki biznes nie musi zajmować się samym handlem replikami broni, czy innymi akcesoriami militarystycznymi. Można również prowadzić organizację różnych imprez militarystycznych, wynajmować nasz sprzęt chętnym na takie imprezy. W Polsce jest coraz więcej zainteresowanych właśnie takim spędzaniem wolnego czasu. Coraz więcej miłośników replik broni interesuje się tzw. zabawą o nazwie ASG – czyli Air Soft Gun. Zainteresowanie tego typu rozrywką rośnie i powstaje nisza rynkowa. Można zatem „wstrzelić się” w ten rynek z całkowitym powodzeniem. Ale należy pamiętać o kliku zasadach.
Aby interes się dobrze kręcił, trzeba znaleźć „dojście” do producentów replik broni w Azji, np. w Chinach (jest najtaniej). Poza tym warto mieć własny serwis replik. Wiadomo, że w trakcie takiej zabawy, sama broń może się uszkodzić, więc trzeba umieć ją naprawić. Potrzebna jest zatem odpowiednia wiedza. Jeśli nie nasza, to przynajmniej trzeba zatrudnić kogoś, kto się na tym zna i będzie potrafił naprawić uszkodzoną replikę broni. Więc – siłą rzeczy – nie tylko magazyn, sklep, ale również wiedza mogą doprowadzić do pełnego sukcesu w tym biznesie.
Poradnik przygotowano wspólnie z serwisem http://www.bunqer-militaria.pl