Rozmowy kwalifikacyjne to dla wielu z nas stres, z którym trudno sobie poradzić. Nie mamy pewności, jakie pytania padną, a co za tym idzie, nie do końca wiemy, jak się przygotować na tego typu spotkanie. Na szczęście możemy skorzystać z kilku narzędzi oraz porad i zwiększyć swoje szanse na pozytywne przejście rozmowy o pracę, i oczywiście zwiększyć szansę na zatrudnienie.
Porady online
W internecie znajdziemy wiele stron, które pozwolą nam zapoznać się z najczęściej padającymi pytaniami oraz sugestiami odpowiedzi. Dzięki nim sprawdzimy, o co mogą pytać rekruterzy i w jaki sposób możemy budować zdania, by stworzyć jak najbardziej wyczerpujące odpowiedzi. Na stronie Tutlo widnieje nie tylko kilka przykładowych pytań, ale także możemy pobrać stamtąd darmowy e‑book, w którym znajduje się ponad dwieście gotowych odpowiedzi na najczęściej padające pytania. To bardzo dobry początek, gdy przygotowujemy się do rozmowy.
Przejrzyj swoje CV
Kolejna sprawa to przypomnienie sobie własnego CV. Często odpowiedzi od rekruterów przychodzą nawet po kilku miesiącach od złożenia przez nas aplikacji, a w międzyczasie mogło zmienić się nasze doświadczenie – odbyliśmy kursy lub szkolenia. Dodatkowo warto sobie przypomnieć, jakie dane podaliśmy w naszym curriculum vitae. Na podstawie znalezionych w internecie pytań i naszego CV przygotujmy sobie szereg własnych odpowiedzi. Może to być rodzaj małej przemowy podzielonej na punkty, może być to lista kolejnych osiągnięć. Chodzi o to, byśmy przećwiczyli to, co będziemy chcieli i musieli powiedzieć. Bardzo dobrze by było, gdyby nasz tekst sprawdziła osoba, która jest lektorem języka angielskiego lub native speakerem. Dzięki temu będziemy wiedzieli, czy nie popełniliśmy błędów i czy nasze odpowiedzi są optymalne.
Rozmowa testowa
Rozmowa testowa to bardzo dobry sposób na powtórzenie słownictwa, zaprzyjaźnienie się ze zwrotami, których będziemy chcieli użyć oraz oswojenie się z tym, że podczas naszej wypowiedzi rekruter nam przerwie, by zadać pytania. Aby ją przeprowadzić, musimy poprosić o pomoc kogoś, kto biegle posługuje się językiem angielskim, bo tylko wtedy takie zadanie ma sens. Gdy już znajdziemy taką osobę, zaproponujmy jej następujące ćwiczenie. Poprośmy o przygotowanie kilku wersji pytań, aby być przygotowanym na różne warianty rozmowy. To będzie naprawdę bardzo pomocne, bo dzięki rozmowie z kimś, kto myśli inaczej i może zwracać uwagę na inne kwestie, poczujemy się jak przed potencjalnym rekruterem. Po raz kolejny przećwiczymy też szereg odpowiedzi na zadane pytania.
Jak zachować się podczas prawdziwej rozmowy?
Przede wszystkim naturalnie. Starajmy się mieć w głowie nasze odpowiedzi. Nie chodzi o to, by wykuć je na pamięć. Jeśli przygotujemy się w opisany wyżej sposób, na pewno będziemy mogli odpowiedzieć bez problemu na większość zadanych pytań. Dlaczego? Ponieważ aktywne powtarzanie sprawia, że lepiej przyswajamy i zapamiętujemy materiał. Co w przypadku, gdy padnie pytanie, którego nie braliśmy pod uwagę, którego nie przerobiliśmy? To nic strasznego. Pierwsza rzecz, to nie panikować, kolejna, to ułożyć jak najprostszą dla nas odpowiedź, która będzie się składać ze słów, które pamiętamy, których znaczenie znamy.
Ostatnia rada – nie kłam w CV
Jak pokazuje badanie przeprowadzone przez Millward Brown, aż 97% polskich firm decyduje się na weryfikację umiejętności językowych swoich potencjalnych pracowników. Jedną z form testu jest właśnie rozmowa kwalifikacyjna po angielsku. Dodatkowo 10% Polaków przyznaje się do tego, że w CV podało nieprawdziwe informacje. Warto zastanowić się, czy ma to sens, bowiem nasze kłamstwo może przesądzić o tym, że nie zostaniemy przyjęci. Powodzenia na rozmowach.