Maseczka czy przyłbica? Co zapewnia większą ochronę? Podpowiadamy, jak rozwiązać ten dylemat

Obowiązek zasłaniania ust i nosa nie należy do przyjemnych. Nic dziwnego, że w poszukiwaniu najlepszego zabezpieczenia niektórzy próbowali zastąpić maseczki przyłbicami. Choć dzisiaj nie ma już wątpliwości, że ta metoda się nie przyjęła (Ministerstwo Zdrowia oficjalnie zakazało używania przyłbic 27 lutego 2021 roku), to nadal wielu zastanawia się nad faktycznym poziomem ochrony przed zakażeniem wirusem SARS-CoV-2 w przypadku noszenia plastikowych przesłon. Rozwiewamy wątpliwości.

Dlaczego MZ rekomenduje korzystanie z maseczek?

Maseczki towarzyszą Polakom od ponad roku i nic nie wskazuje na to, żeby w najbliższym czasie obowiązek ich noszenia miał zostać całkowicie zniesiony. W sytuacji, gdy liczba zakażeń się zmniejsza, rząd luzuje restrykcje i może pozwolić np. na zdejmowanie maseczek w lasach, parkach czy innych nie zatłoczonych miejscach. W takiej sytuacji, gdy maska nie jest obowiązkowa, a Ty chcesz zapewnić sobie jakikolwiek stopień ochrony, możesz oczywiście sięgnąć po przyłbicę. Jednak pamiętaj, że nie sprawdzi się ona w sklepie, biurze czy kościele. Dlaczego?

Opinie ekspertów na temat rodzaju ochrony dróg oddechowych

Liczne badania i opinie ekspertów potwierdzają, że „przyłbica zapewnia tylko 2% ochrony, podczas gdy maseczka chroni nawet w 90%”. W tym stwierdzeniu zgodni są zarówno minister zdrowia, jak również szef KPRM. Już prosty test czy wizualizacja udowadnia, że zza plastikowej przesłony cząstki śliny, a z nią bakterie czy wirusy z łatwością przedostają się do otoczenia. Nic dziwnego, że w tym porównaniu wygrywają maseczki ochronne – chirurgiczne lub bawełniane, jednokrotnego lub wielokrotnego użytku. Nie zostało sprecyzowane, które z nich trzeba nosić, więc na tym polu panuje pewna swoboda. Jednak często słychać głosy o tym, że najskuteczniejsze są wersje włókninowe, składające się z trzech warstw i zgodne z normą EN 14683.

Rodzaje maseczek ochronnych

Maseczki trójwarstwowe to tylko jedna, choć rekomendowana, opcja zasłaniania nosa i ust. Drugą są maseczki bawełniane, czyli przeznaczone do wielokrotnego użytkowania. Tutaj jednak trzeba zwracać uwagę na to, z jakiego materiału zostały uszyte. Zwykła bawełna nie sprawdzi się zbyt dobrze, bo nie blokuje skutecznie cząsteczek wirusa, a przy tym, z racji struktury i gramatury, utrudnia oddychanie.

Inaczej wygląda kwestia maseczek z medycznego materiału typu Eskulap. Posiadające certyfikat Oeko-Tex Standard 100 mogą być bezpiecznie stosowane przez wszystkich, wielokrotnie prane i suszone.  Trzeba jednak pamiętać o ich regularnym praniu i ściąganiu oraz wkładaniu rękami uprzednio oczyszczonymi przy pomocy preparatu do dezynfekcji.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Obsługiwane przez: Investing.com