Można wymienić wiele czynników, które wpływają na to, jak malują się ceny i tendencje na rynku nieruchomości i dyskutować na ten temat. Okazuje się jednak, że jedną z najgorętszych w tym temacie kwestii jest ta związana z bezrobociem, a Poznań – jako jedno z większych miast w Polsce wcale nie jest wyjątkiem.
Okazuje się, że mała ilość osób mniej lub bardziej pośrednio związanych aktualnie z rynkiem nieruchomości orientuje się, jak bardzo parametry na rynku pracy mają związek z rynkiem nieruchomości. Jeśli jesteś jedną z takich osób, a przy okazji interesują Cię też mieszkania na sprzedaż na poznańskim osiedlu Jeżyce – czytaj dalej, aby pogłębić swoją wiedzę w tym temacie.
Płaca minimalna a rynek nieruchomości – co warto wiedzieć?
Wymierny charakter oddziaływania rynku pracy na rynek nieruchomości, a zwłaszcza w rodzimych warunkach jest bardzo ważnym tematem – zwłaszcza w trudnych czasach, z jakimi borykamy się obecnie.
Nie dalej jak pół roku temu, jeszcze przed wybuchem pandemii Covid-19 w Polsce – została przez Rynek Pierwotny.pl obszerna analiza, która w ciekawy sposób przedstawiła jak bardzo widoczna jest korelacja między zarobkami w Polsce, a cenami w nowych mieszkań.
Ścieżka wzrostu płacy minimalnej, jaka została urzędowo wytyczona celuje w to, że za 4 lata o tej porze ta minimalna będzie wynosić 4000 złotych, a to równocześnie wg raportu sugeruje, że równie silna zwyżka pojawi się w odniesieniu do każdego metra kwadratowego lokum od dewelopera. Mowa nawet o zwyżce sięgającej 50 % – co niewątpliwie daje sporo miejsca na przemyślenia i udowadnia, iż w istocie korelacja nie tylko istnieje, ale też musi być uświadamiana. Jednak pojawił się koronawirus, ogólnoświatowa sytuacja gospodarcza uległa zmianie – prowzrostowa prognoza szybko została zanegowana, w zmian pozostawiając jedynie niepewność i konsternację.
Mieszkańcy Poznania śledząc to, co się dzieje również nie mają złudzeń – nie mają co liczyć na wzrost płacy minimalnej do tego poziomu, a co za tym idzie – dziesiątki procent dla wzrostu cen mieszkań również stanęły pod dużym znakiem zapytania.
Bezrobocie a ceny mieszkań – to ma znaczenie!
Dynamika płac jako parametr do przewidywania zmian na rynku mieszkaniowym jakkolwiek jest ciekawym tematem, to w obliczu dzisiejszej rzeczywistości ujmuje miejsca innemu: wskaźnikowi bezrobocia. Ścisła symetryczność przebiegu pokazuje, że gdy bezrobocie spada to ceny rosną. To szczególna zależność widoczna jednak nie od dziś, ale od czasu gdy Polska znalazła się w UE w 2004 roku. Wtedy też miało miejsce pierwsze ożywienie koniunkturalne w krajowej mieszkaniówce, o którym warto wspomnieć.
Zamykając temat warto dodać, iż w istocie wymierny charakter permanentnego oddziaływania poziomu bezrobocia na rzeczoną dynamikę zmienności cenników deweloperskich jest widoczny jak na dłoni i nic nie wskazuje na to, by coś w tej materii mogło się zmienić, warto więc temat śledzić na bieżąco – zwłaszcza działając na rynku nieruchomości, bądź planując inwestycję.