Praca mechanika samochodowego a zagrożenia związane z pracą

Przepisy BHP dokładnie określają, jak należy obchodzić się z wszelkimi urządzeniami elektrycznymi, mechanicznymi, czy pneumatycznymi. Jednak często jest tak, że przepisy sobie, a życie sobie. Jeśli np. do warsztatu przyjedzie klient z przebitą oponą, który na dodatek bardzo się spieszy i wręcz żąda szybkiej naprawy, a nasze klucze pneumatyczne już wcześniej wymagały naprawy, ponieważ ich wąż ma nieszczelność, to co robimy? Odsyłamy klienta, czy staramy się jeszcze ten jedyny (ostatni) raz użyć kluczy, odkręcić koło, naprawić itp.? Każdy mechanik sam musi sobie na takie pytanie odpowiedzieć.

Jednak, jeśli doszłoby do zranienia w trakcie pracy (odkręcania koła), to w praktyce jest tak, że przecież każdy ma jakieś tam ubezpieczenie i może dostać odszkodowanie. Dokładnie. Jednak, odszkodowanie nie sprawi, że ból będzie mniejszy, a być może sam wypadek będzie miał szczególny wpływ na dalsze zdrowie. Żadne pieniądze tego nie „naprawią”. To dlatego przepisy BHP są w wielu wypadkach tak restrykcyjne. Chodzi o zdrowie pracownika i przebywających w jego otoczeniu innych ludzi (np. na budowach trzeba mieć na głowie kask i nie ma znaczenia, że akurat budowę wizytuje bardzo ważny dyrektor, czy urzędnik. Kask musi założyć.)

Wypadki w warsztacie samochodowym

Najczęściej, są to niegroźnie stłuczenia, przyszczypnięcia, skaleczenia. Nie należy jednak niczego takiego lekceważyć, ponieważ może się okazać, że przy skaleczeniu doszło do zakażenia krwi, a to już zagraża bezpośrednio życiu, lub przy przyszczypnięciu mogło dojść do zablokowania którejś z żył i może powstać zator – który również może prowadzić do śmierci. Niby błahe wypadki, jednak mogą one być bardzo niebezpieczne. Przypuśćmy, że mechanikowi spadł klucz pneumatyczny na nogę i mocno zranił palec. Czy pojedzie on na pogotowie? Raczej nie. Poskacze na drugiej, zdrowej nodze i przejdzie nad tym do porządku dziennego, nawet nikomu nic o tym nie mówiąc. A przecież mogło dojść do złamania kości palca. Noga może boleć, jednak nie tak bardzo. Po dłuższym czasie może dojść do martwicy. W takim wypadku najczęściej już bardzo trudno udowodnić wypadek i żądać odszkodowania. Najczęściej ubezpieczyciel robi wszystko, aby z takiej wypłaty odszkodowania się wykręcić.

Sprzęt w warsztacie samochodowym może być niebezpieczny

Niestety już tak jest, że każdy sprzęt mechaniczny może być niebezpieczny dla człowieka. Jednak, przecież człowiek ma swój rozum i powinien poprosić o przeszkolenie w używaniu takiego sprzętu. Jest to bezwzględnie ważne, ponieważ jeśliby doszło do wypadku, właściciel warsztatu ma przysłowiową podkładkę. Poza tym przeszkolony pracownik jest wydajniejszy i robi swoją robotę dokładniej. A w warsztacie samochodowym jest mnóstwo większych i mniejszych niebezpieczeństw i tylko od rozsądku pracującego w takim warsztacie zależy, jak zakończy się dany dzień – wypadkiem, czy nie. To człowiek decyduje o tym, jak się zachować w danym momencie. I oby to zawsze były dobre decyzje.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Obsługiwane przez: Investing.com