Odważni wciąż zarabiają na Bitcoinie. Ale czy tylko oni?

Co trzeba mieć i jakie warunki spełnić, aby stać się królem cyfrowych walut? Wbrew pozorom dziś jest to o wiele łatwiejsze, niż jeszcze kilka lat temu, gdy cały rynek dopiero raczkował. Rzecz polega jedynie na zmianie poglądów — kryptowaluty nie trzeba wszak jedynie wydobywać, bo można nią po prostu obracać. Dzięki temu zarobek jest możliwy dla każdego, kto dysponuje dostępem do internetu i zwykłym komputerem, a nawet smartfonem.

Kopanie kryptowaluty to przeszłość. Dziś gra się nią na giełdzie

W początkowej fazie tworzenia się rynku kryptowalut najprostszą metodą na zarabianie było udostępnienie swojej mocy obliczeniowej. Przez to stworzył się rynek górników, wydobywających cyfrowe dobro — tworzyli oni specjalne komputery, nazywane koparkami, które służyły jedynie w tym celu.

Obecnie trudność wydobycia walut takich jak Bitcoin bardzo mocno wzrosła i często jest skrajnie nieopłacalna. Dlatego chcąc zarabiać, trzeba zdobyć się na nieco więcej odwagi, aby poznać arkana sztuki obrotu giełdowego. Co ciekawe, można się w tej dziedzinie poruszać na dwa sposoby: typowy oraz nowoczesny.

Giełda, czy kryptobot?

Tradycyjna forma inwestowania w kryptowaluty zakłada ich bezpośrednią sprzedaż, bądź kupno na giełdzie. Wiąże się to z utworzeniem konta z potwierdzoną tożsamością, a także przelaniem na portfel giełdowy cyfrowej gotówki. Przed założeniem trzeba też sprawdzić, jakie pary walutowe dany operator obsługuje, a także jak wygląda zainteresowanie po stronie graczy (płynność obrotu).

Innowacyjny system to skorzystanie z kryptobota. Przypomina to nieco wspomniane wcześniej kopanie — uruchamia się skrypt tradingowy, który podejmuje decyzje samodzielnie, oczywiście na podstawie zaawansowanych analiz. Oficjalna strona aplikacji Bitcoin Billionaire ukazuje w sposób dość obrazowy, na czym polega cały system. Sedno tkwi w automatyzacji, która nie wymaga ingerencji użytkownika, bycia online oraz obserwacji rynku. Kryptobot robi to we własnym zakresie.

Jak widać, oba sposoby różnią się znacząco od siebie. Giełda daje bardzo dużo możliwości, ale jest przeznaczona już dla osób, które doskonale wiedzą, co robią. Aplikacją do obrotu Bitcoinem mogą posłużyć się z kolei wszyscy — zarówno doskonale znający problematykę cyfrowych walut, jak i stawiający pierwsze kroki w tej dziedzinie.

Bitcoin Biliionaire, czyli ostrożna droga do dużych zysków

Co istotne, nie trzeba być niesamowicie odważną osobą i podejmującą ogromne ryzyko, aby w trybie codziennym odnotowywać przyrosty kapitału. Prawdopodobnie korzystając z pośrednictwa bardzo rozważnie dokonującego transakcji kryptobota zarobki będą mniejsze, ale za to bardziej liniowe i pewniejsze, niż w przypadku dużych zleceń na giełdzie.

Przed złożeniem depozytu, należy jeszcze daną stronę sprawdzić pod względem opinii na jej temat. Głosy innych użytkowników mogą być zarówno potwierdzeniem wypłacalności serwisu, jak i skuteczności. Warto wziąć jednak pod uwagę, że algorytmy są stale ulepszane, więc wiedza sprzed roku może być już mocno zdezaktualizowana. Automatyczne systemy tradingowe wymagają stałej pracy programistów w porozumieniu z ekspertami giełdowymi. I chociaż nie objawia się to w różnicach w interfejsie, to mechanizmy wyszukiwania dobrego momentu na kupno bądź sprzedaż kryptowaluty są poddawane ciągłym modernizacjom.

Nie trzeba być rekinem biznesu, aby móc sięgnąć po zyski z kryptowalut. Z pewnością na dziś najlepszą drogą nie będzie ich wydobycie, a spekulacja w obrębie wahań giełdowych. O ile sama giełda wymaga sporo ogłady, tak aplikacje do obrotu Bitcoinem pozwalają na zautomatyzowanie — a co za tym idzie — uproszenie wszystkich czynności. Warto skorzystać z tej ciekawej, innowacyjnej idei.
Więcej ciekawostek ze świata kryptowalut? Znajdziesz je między innymi tutaj erecoin.io

Polecamy:
Kilka sprawdzonych sposobów na zarabianie w internecie

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Obsługiwane przez: Investing.com