Kupno używanego samochodu – jak sobie to ułatwić?

Każdy, kto choć raz w życiu kupował samochód używany, zdaje sobie sprawę z tego, że nie jest to proste zadanie. Mnóstwo ogłoszeń, wiele egzemplarzy, których stan pozostawia wiele do życzenia i ryzyko ukrytych wad. Jednak zakup pojazdu z drugiej ręki to też możliwość zostania właścicielem samochodu wyższej klasy niż w przypadku nowego w podobnej cenie. Jak zatem dokonać wyboru, aby nie narazić się na niepotrzebny stres?

Najważniejszy jest wybór ogłoszenia

Większość osób sprzedających samochody chętnie mówi o zaletach, ale o wadach już niekoniecznie. Te są albo pominięte, albo krótko wspomniane gdzieś na końcu ogłoszenia.

Kupując kilkuletni pojazd, trzeba być świadomym tego, że prawdopodobnie nie będzie on w tak doskonałym stanie, jak auto salonowe. Nie oznacza to jednak, że jesteśmy zmuszeni do zakupu niesprawnego samochodu.

Już po treści ogłoszenia można wywnioskować czy sprzedawca jest uczciwy, czy próbuje sprzedać powierzchownie odnowiony wrak. Jeżeli możemy przeczytać, że kilkuletni samochód ma same zalety i żadnych wad, powinna zapalić nam się lampka ostrzegawcza.

Należy oczywiście zadzwonić do sprzedającego i wypytać o szczegóły. Jeśli odpowiada wymijająco, być może warto znaleźć inne ogłoszenie.

Stan blacharki

Stan lakieru i blachy może nam bardzo dużo powiedzieć na temat kondycji, w jakim może być pojazd. Drobne odpryski po kamieniach na masce raczej nie powinny być powodem do odrzucenia oferty. Jednak większe braki w lakierze lub ogniska rdzy już mogą oznaczać konieczność kosztownych napraw blacharskich.

Dobrym pomysłem jest zabranie na oględziny miernika grubości lakieru. Jeżeli wykryjemy w ten sposób grubszą warstwę powłoki, warto zapytać sprzedającego, co jest tego przyczyną. Być może to tylko drobna stłuczka parkingowa, która nie miała wpływu na konstrukcję samochodu. Najlepiej gdyby właściciel był w posiadaniu zdjęć pokazujących szkodę przed naprawą.

Przebieg

Dość problematycznym tematem przy zakupie samochodu używanego jest jego przebieg. Jeszcze do niedawna łatwo było w Polsce trafić na auto z cofniętym licznikiem. Dzisiaj przepisy utrudniły ten proceder, jednak nadal takie sytuacje się zdarzają.

Wynika to po części z tego, że wśród dużej części klientów panuje przekonanie, że samochód z przebiegiem powyżej 200 tysięcy kilometrów nie nadaje się już do jazdy.

Nie jest to prawda, a wszystko zależy od tego, w jaki sposób pojazd był eksploatowany i jak regularnie serwisowany.

Często samochód z przebiegiem 300 tysięcy kilometrów, który poruszał się głównie po autostradzie i miał wykonywane regularne przeglądy może się okazać lepszym wyborem niż taki ze 150 tysiącami na liczniku. Ten drugi mógł zdecydowaną większość swojego życia spędzić w miejskich korkach, a naprawy mieć wykonywane tylko w ostateczności.

Samochód używany z gwarancją

Jeżeli nie mamy jednak ochoty na długotrwałe i męczące wyszukiwanie odpowiedniego i sprawnego egzemplarza możemy skorzystać z certyfikowanych samochodów używanych objętych gwarancją.

Rozwiązanie takie oferują na przykład dealerzy Mercedesa. Jest ono bardzo korzystne z punktu widzenia klienta, gdyż właściwie eliminuje ryzyko zakupienia niesprawnego pojazdu. Każdy podzespół samochodów dostępnych w tym programie jest dokładnie sprawdzany. Dzięki temu firma jest pewna swoich produktów i jest w stanie udzielić gwarancji na sprzedawane pojazdy.

Działa ona bardzo podobnie do tej dostępnej przy zakupie nowego samochodu, więc użytkownik nie musi się martwić, że po krótkim czasie od kupna wyjdą na jaw wady ukryte. Istnieje również możliwość zostawienia swojego starego samochodu dowolnej marki w rozliczeniu, co dodatkowo zabiera nam z głowy problem sprzedaży swojego auta.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Obsługiwane przez: Investing.com