Każdy z nas liczy, że co roku czeka go duża podwyżka. Co ma jednak wpływ na jej wysokość? Dużo zależy od nas. To nasze wyniki pracy oraz oceny okresowej, a także opinia przełożonego na nasz temat wpływają na wzrost wynagrodzenia. Istnieją jednak czynniki, które są poza wpływem pracownika – takie jak kondycja firmy, sytuacja na rynku, czy też strategia rozwoju organizacji. Branża również ma znaczenie – w tych, gdzie konkurencja o człowieka jest duża, podwyżki będą wyższe i częstsze. Im wartościowszy więc dla firmy jest pracownik (dzięki popytowi na rynku na jego umiejętności), tym na większą podwyżkę może liczyć.
Zmiany wynagrodzeń Polaków
Od wielu lat wynagrodzenia Polaków rosną z roku na rok. Jeszcze 5 lat temu średnia płaca wynosiła 4095 PLN brutto, by w lipcu tego roku wynieść już 5381 PLN brutto (źródło: GUS). To o ponad 1000 PLN więcej! Powoli gonimy więc zachód Europy pod względem płac. Dobra sytuacja gospodarcza i ciągły rozwój kraju sprzyjały podwyżkom. Nieustanne nowe inwestycje dodatkowo napędzały gospodarkę i powodowały konkurencję o pracowników. Dotarliśmy nawet już do momentu, w którym uważa się, że podwyżka co najmniej raz w roku jest konieczna – chociażby po to, by wyrównać inflację.
Średnie podwyżki w przeciągu 5 lat
Średni poziom podwyżek jest doskonałym wskaźnikiem obrazującym nam sytuację gospodarczą w kraju. Jeśli podwyżki są wysokie, to oznacza to, że gospodarka prężnie działa. Gdy sytuacja na rynku jest stabilna, wówczas większość przedsiębiorstw decyduje się na podniesienie wynagrodzenia swoim pracownikom. Ponieważ w ostatnich latach mieliśmy do czynienia ze stałym wzrostem gospodarczym i dobrą koniunkturą, podwyżki nawet kilka razy w roku nie budziły zdziwienia. Dzięki analizie przeprowadzonej przez firmę manaHR możemy dowiedzieć się, jak duże one były.
W 2015 roku zanotowaliśmy najniższy średni wzrost wynagrodzeń – jedynie 2,7%. Kolejne dwa lata były pod tym względem lepsze – 3,7% w 2016 oraz 4% w 2017. Średnie podwyżki w 2018 były rekordowe – wyniosły aż 5,3%. Wielu Polaków odczuło wówczas realny wzrost zarobków i podniesienie swojej stopy życiowej. 2019 to równie okazały średni poziom podwyżek – 5%. W tym to też roku, według analizy podwyżek manaHR, średnio aż 91% przedsiębiorstw podniosło płace swoim pracownikom! Możemy więc powiedzieć, że lata 2018 i 2019 były czasem dobrej koniunktury gospodarczej – poczyniono wówczas wiele inwestycji, gospodarka się rozkręciła, a jakość życia wzrosła. Wprawdzie na horyzoncie było widać widmo nieuchronnego kryzysu, jednak nikt nie zawracał sobie wówczas tym głowy. Tymczasem w 2020 roku kryzys przyszedł znienacka i dodatkowo z zupełnie innej strony niż się spodziewano.
W obecnym roku widzimy spadek średnich podwyżek – jednak nie tak duży, jak mogliśmy się spodziewać. Wielu z nas jeszcze niedawno myślało, że wszelkie zmiany wynagrodzeń zostaną wstrzymane co najmniej do czasu wyprodukowania szczepionki. Tymczasem po pierwszym szoku, gospodarka znowu nabiera rozpędu. Średnie podwyżki zrealizowane w tym roku to 4,6%. Warto tutaj jednak podkreślić, iż znacząco spadł procent firm, które zapewniały wzrost wynagrodzeń zatrudnionym osobom. W 2020 roku było to jedynie 66%. Jest to więc znacznie mniej niż w roku poprzednim. Musimy pamiętać, że są branże bardziej dotknięte pandemią niż inne – w nich to, pracownicy mogę zapomnieć o podwyżkach. Trzeba również podkreślić, że większość organizacji, które przyznały podwyżki, zrobiły to w pierwszej części roku – jeszcze przed wybuchem pierwszej fali Covid-19 w Europie i USA.
Dlaczego podwyżki są tak istotne?
Analizując wykres przygotowany przez firmę manaHR, trzeba się zastanowić nad dwoma kwestiami. Z czego wynika tak wysoki procent podwyżek i stały wzrost wynagrodzeń w ostatnich latach oraz dlaczego nawet w tak trudnym roku jak 2020 wiele firm zdecydowało się je przyznać?
Na pewno w przypadku dobrej sytuacji gospodarczej oraz finansowej firm, naturalną konsekwencją jest podnoszenie płacy zatrudnionym. Jednak w roku 2020 nie możemy tym tłumaczyć podwyżek. Wobec tego sedna sprawy należy szukać gdzie indziej.
Przyczyną takiej sytuacji mogą być więc oczekiwania pracowników oraz konkurencja na rynku. Jeszcze niedawno w wielu branżach bój o ludzi był bardzo zaciekły – wobec tego należało zagwarantować zatrudnionym u nas osobom stały i znaczący wzrost wynagrodzenia. Jeśli ktoś nie byłby zadowolony z płacy, bardzo szybko mógł zmienić pracodawcę. W tym roku sytuacja znacząco się odwróciła – w niektórych sektorach wynagrodzenia były obniżane, a wielu ludzi zostało zwolnionych. Są jednak branże, które dodatkowo zyskały na pandemii – np. spółki produkujące środki dezynfekujące. Również IT ma wiele nowych zamówień i klientów. Nawet więc w tym trudnym okresie są sektory, które muszą podnosić pracownikom płace, tak by ci nie zdecydowali się na zmianę organizacji.
Co przyniesie 2021 rok?
Według analizy przeprowadzonej przez manaHR wiele firm deklaruje chęć przyznania podwyżek w 2021. Czy jednak rzeczywiście się tak stanie trudno na ten moment ocenić. Kolejny rok to wielka niewiadoma. Wprowadzenie do obiegu szczepionki na Covid-19 jest coraz bliżej, jednak jej dystrybucja trochę potrwa. Nie mamy więc pewności, że gospodarka wróci szybko do normy. Obecnie możemy jednak spodziewać się, że organizacje będą planować wzrost wynagrodzeń i jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, podwyżki zostaną przyznane.