Kiedy zastanawiamy się nad nauką języka obcego szybko dopadają nas wątpliwości i liczne wymówki. Najczęściej usprawiedliwiamy się oczywiście brakiem czasu. Istnieje jednak kilka sposobów by połączyć codzienne obowiązki z poszerzaniem wiedzy.
Dobra organizacja
Każda pracująca osoba wie, że po ciężkim dniu w pracy ciężko jest zaplanować dodatkowe aktywności. Świetnym rozwiązaniem w takiej sytuacji mogą być poranne kursy angielskiego. W Warszawie organizuje je szkoła Lincoln.edu.pl. Na zajęcia przychodzimy przed rozpoczęciem pracy, dlatego jesteśmy wypoczęci, a nasz umysł bardziej chłonny. Taka poranna „rozgrzewka”, znacznie ułatwi nam funkcjonowanie w ciągu dnia. Wybierając tego typu lekcje zapewniamy sobie również wolne popołudnie, które możemy zarezerwować dla rodziny i znajomych. Oczywiście warto połączyć przyjemne z pożytecznym i przykładowo, wspólnie obejrzeć anglojęzyczny film, bez lektora. Dzięki temu zapamiętujemy nowe zwroty i możemy osłuchać się z prawidłową wymową.
Każda chwila
W ciągu dnia marnujemy mnóstwo czasu, który moglibyśmy spożytkować w bardziej konstruktywny sposób. Jadąc do pracy autobusem możemy słuchać piosenek po angielsku lub nagrań w tym języku. Wielu osobom to właśnie słuchanie pomaga zapamiętać nowe słownictwo. Starajmy się także możliwie często korzystać z nowo poznanych zwrotów. Gdy korzystamy z Internetu, wyszukujmy frazy po angielsku. Nie tylko utrwalimy w ten sposób zdobytą wcześniej wiedzę, ale także poznamy nowe zagadnienia.
Kilka zasad
Gdy już uda nam się połączyć pracę i naukę języka obcego pamiętajmy o regułach, których powinniśmy przestrzegać. Najważniejszą jest oczywiście regularność. Nie opuszczajmy zajęć, a jeśli już nam się to zdarzy szybko nadróbmy powstałe zaległości. Nie możemy się też poddawać. Jest to często zjawisko, szczególnie gdy nie widzimy efektów nauki. Zamiast całkowicie porzucać lekcje, lepiej nieco je urozmaicić. Być może robienie fiszek będzie lepsze niż słuchanie angielskich dialogów? Wybierzmy metody, które będą dla nas najodpowiedniejsze.