Wiele osób, które dysponują własnym lokalem, rozważa, czy nie otworzyć przedszkola. Stale mówi się o tym, że brakuje miejsc dla dzieci, że trzeba czekać albo słono płacić. Wydaje się więc, że to pewny i dochodowy biznes. Jednak każdy, kto podjął decyzję o otwarciu przedszkola, wie, że jest to odpowiedzialne i pracochłonne zajęcie.
Trudne początki
Na początek trzeba znaleźć lokal. Nie może być taki, jakim akurat dysponujemy, tylko spełniający wymogi bezpieczeństwa i sanepidu. Na tym etapie wiele osób odpuszcza, bo po prostu dowiadują się, że miejsce, które wybrali, jest nieodpowiednie, a jego przerabianie – zbyt kosztowne.
Poszukiwania odpowiedniego lokalu zazwyczaj nie są łatwe. Powinien znajdować się na parterze i posiadać minimum dwa wyjścia. By go znaleźć, trzeba temu poświęcić sporo czasu i uwagi, obejrzeć wiele nieruchomości i stale kalkulować, co bardziej się opłaca.
Jeśli zdecydujemy się na wynajem, musimy się liczyć ze stałymi, comiesięcznymi kosztami. Są to kwoty ok. 3-10 tys., czyli duże obciążenie finansowe.
Przepisy i wymogi
Trudno liczyć na to, by wybrany przez nas lokal od razu był dostosowany do wymogów przedszkolaków. Trzeba więc mieć też środki finansowe na remont, który pozwoli nam stworzyć przestrzeń bezpieczną dla dzieci. Prace powinny być wykonane tak, by całość została zaakceptowana przez sanepid. Musimy też pamiętać o przepisach przeciwpożarowych.
Nie tylko zabawki
Kolejny wydatek to wyposażenie. Przedszkole trzeba przede wszystkim umeblować – stworzyć sale zabaw i zaplecze. Niektóre placówki, by obniżyć koszty, rezygnują z własnej kuchni i zamawiają catering. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie, które pozwoli nam uniknąć wielu kłopotów (na przykład z kontrolami) i ograniczyć liczbę zatrudnianych osób.
Poza meblami i zabawkami musimy pamiętać, że w przedszkolu stale są potrzebne środki czystości, a także przedmioty codziennego użytku, takie jak naczynia, sztućce, zmiotki, szufelki czy drabiny aluminiowe do drobnych prac gospodarskich. Wszystko to powinniśmy ująć w naszym budżecie.
Kadra
Kolejny wydatek to zatrudnienie kadry z wykształceniem pedagogicznym (przynajmniej licencjackim). Właściciel nie musi takowego posiadać, ale personel już tak. Nawet jeżeli zrezygnujemy z kucharek, to nasz zespół i tak będzie kilkuosobowy.
Warto pamiętać, że im wyższy poziom kadry, tym większe może być czesne. Poza tym od doboru pracowników w dużej mierze zależy powodzenie naszego przedsięwzięcia. W przypadku tego akurat interesu bardzo ważne jest, by nie oszczędzać na personelu.
Dotacje
Osoby otwierające przedszkole często mogą się starać o różnego rodzaju dotacje – trzeba się o nie dowiadywać w lokalnych urzędach miasta czy gminy. Także Unia Europejska współfinansuje tego typu projekty. Dobrze jednak, gdy nasza placówka czymś się będzie wyróżniać – wspomnianą już kadrą, programem, czy profilem. Wtedy na pewno zostanie zauważona i ma szanse na dodatkowe gratyfikacje.
Przedszkole – poza ogromnymi kosztami – to także odpowiedzialność za powierzone nam dzieci. Musimy być więc mieć pełne zaufanie do współpracowników i poczucie, że zrobiliśmy wszystko, by dzieci nie tylko były zadowolone, ale przede wszystkim bezpieczne.
Ważne są także narzędzia edukacyjne z jakich korzystać będzie przedszkole. Polecam zabawki edukacyjne Skip Hop. Można je pooglądać i zakupić na przykład tutaj http://www.calydlamamy.pl/5_skip-hop. Coraz więcej rodziców świadomie wybiera przedszkola, które według nich będą odpowiednia dla ich dzieci więc zadbajmy o dobre wrażenie już na samym początku.