Od zarania dziejów toczy się spór czy lepiej działać efektywnie czy etycznie. Część osób uważa, że etyka i biznes to dwa pojęcia, które nie mają ze sobą nic wspólnego. A ci, którzy chcą działać etycznie prędzej czy później zostaną sprowadzenie do parteru przez niewidzialną rękę rynku… Czy to do końca prawda? Przekonajmy się sami.
Kryzys z 2008 roku. Co do tego ma etyka w biznesie?
Prawda jest taka, że etyka w biznesie ma z kryzysem światowym dość sporo wspólnego. Gdyby wielkie banki działały uczciwie i nie były, aż tak mocno ukierunkowane na zysk prawdopodobnie nigdy nie pękłaby bańka na amerykańskim rynku nieruchomości. A to właśnie ona zapoczątkowała lawinę spektakularnych upadków. Tak na[prawdę z konsekwencjami tych wydarzeń zmagamy się do dzisiaj, a więc ponad osiem lat. Co więcej nikt nie może realnie przewidzieć, kiedy światowa gospodarka przyśpieszy i powróci do stany sprzed kryzysu. Prawdopodobnie potrwa to przynajmniej dwadzieścia lat, a może i dłużej…
Szczypta filozofii z najwyższej półki.
Jeśli chcemy zająć się etyką, w tym etyką w biznesie musimy bezwątpienia przynajmniej w zarysie odnieść się do dzieł Immanuela Kanta.
Zaufanie, które jest wszakże pochodną etycznych zachowań, bardzo wymiernie obniża biznesowe koszty transakcyjne. Doświadczenie wielu pokoleń kupców oraz przedsiębiorców, wliczając w to pokolenie, które żyje obecnie, bez wątpienia potwierdza tę tezę. Naturalnie na krótką metę lepiej jest ukraść aniżeli nabyć, ale kto tworzy firmę na długie lata, tego z pewnością złodziejstwo nie utuczy, ani nie przyniesie mu dobrej reputacji wśród klientów i potencjalnych kontrahentów.
A więc dlaczego tak wielu ludzi uważa, że etyka w biznesie to zwyczajny przeżytek, który się nie opłaca?
Takie myślenie jest przede wszystkim wynikiem barku solidnej wiedzy, a także bardzo krótkowzrocznego myślenia o rozwoju własnego biznesu. Najetyczniej postępują stosunkowo niewielkie przedsiębiorstwa, w których właściciel traktuje swoje nazwisko, jako markę. Jego wizerunek w branży bezpośrednio przekłada się na notowanie jego firmy w lokalnym środowisku.
Zupełnie inaczej jest w wielkich korporacjach, gdzie grono właścicieli to bezimienni akcjonariusze, a zarząd zmienia się, co jakiś czas… Wszyscy ci ludzie traktują firmę, jako doskonałe źródło dochodu, w takich przypadkach etyka nie zajmuje czołowych miejsc na liście priorytetów.
Godność człowieka czy czysty zysk?
Wbrew pozorom godność i zysk mogą iść ze sobą w parze. Firmy, które dbają o interesy wszystkich swoich interesariuszy, a więc i pracowników cieszą się o wiele większym zaufaniem społecznym. Ich produkty są chętniej kupowane przez klientów, nawet, jeśli kosztują nieco drożej od swoich odpowiedników.
Bardzo trudne decyzje
Przedsiębiorstwo, które pragnie postępować uczciwie i etycznie powinno, zatem dbać również i o to, żeby nie stawiać swoich pracowników w okolicznościach zwanych sytuacjami pokusy, w których szary obywatel jest zmuszony do wyboru pomiędzy wymierny zyskiem, a wartością.
Jak postępować etycznie i jednocześnie zarabiać?
Zatem jak ma postępować przedsiębiorstwo, które chce działać etycznie a także osiągać z wysokie zyski?
Na to bardzo złożone pytanie nie ma chyba idealnej odpowiedzi. Najbliższa prawdy jest ta, że każda firma powinna postępować etycznie, ale również racjonalnie kalkulować ryzyko biznesowe. Bo przecież postępowanie etyczne nie wyklucza stosowania zasad logiki czy prawideł ekonomii…
Komu bardziej opłaca się etyka w biznesie? Klientom? A może przedsiębiorcom?
Etyka w biznesie to rodzaj kompromisu. Przedsiębiorca godzi się na to, że zarobi troszeczkę mniej, za to jego klienci zgadzają się zapłacić trochę więcej. W zamian obie strony mają wymierne korzyści. Właściciel firmy ma rzeszę oddanych i wiernych klientów, a ci ostatni w zamian za wyższą cenę otrzymują produkty najwyższej jakości.
Dzięki stosowaniu zasad etyki w biznesie wymiernie zyskują obie zainteresowane strony…