Rok 2020 był wyjątkowo dobrym czasem dla całej branży nieruchomości mieszkalnych. Mimo pandemii trwającej przez 3 kwartały ubiegłego roku ceny nie spadały, a ich wzrost został zaledwie nieznacznie wyhamowany. Według ekspertów rok 2021 może okazać się jednym z najlepszych okresów do zakupu własnego „M”.
Korekty cen oczekiwane
Deweloperzy nie mają powodów do narzekań. Ba, cały 2020 rok okazał się dla nich naprawdę świetnym okresem i mimo delikatnego wyhamowania cen lokale mieszkalne szły jak na pniu. Głównym ogranicznikiem w sprzedaży nieruchomości były zwiększone wymagania banków związane z przydzieleniem kredytów. Od stycznia do listopada banki udzieliły kredytów na kwotę zaledwie 57,9 mld złotych. Kwota ta była wyższa o 6 mld złotych względem wolumenu kredytów udzielonych w 2018 roku, natomiast nie przebiła poprzeczki ustanowionej w rekordowym roku 2019.
Co więcej, poza samym mniejszym zainteresowaniem kredytami hipotecznymi banki zaczęły wymagać większych wpłat własnych, które oscylują obecnie na poziomie 20%, a niekiedy dochodzą nawet do 30%. Poza tym warto również wspomnieć o większej prowizji odbieranej przez banki. Jej wzrost tłumaczony jest wyższym ryzykiem ze strony kredytodawcy.
Według ekspertów obecne ustabilizowanie cen transakcyjnych na rynku mieszkaniowym nieuchronnie prowadzi do korekt. Podłoża korekty należy doszukiwać się także w dopiero nadchodzącej niekorzystnej sytuacji gospodarstw domowych. Poza tym może być podyktowana zmniejszonym zainteresowaniem inwestorów – zwłaszcza w sektorze wynajmu krótko-, średnio- oraz długoterminowego.
Mieszkaniówka w 2021 roku pełna ostrożnego optymizmu
Chcąc określić kierunek, w którym podąży sektor nieruchomości mieszkalnych, powinniśmy zwrócić uwagę przede wszystkim na liczbę wydawanych pozwoleń na budowę, a także liczbę mieszkań, które będą oddawane do użytkowania.
Weryfikując te wskaźniki, możemy zauważyć jednoczesny wzrost oddanych do użytkowania mieszkań od stycznia do sierpnia ubiegłego roku na poziomie 5,4% r/r. Z kolei wydawane pozwolenia na budowę lokali mieszkalnych zmalały o 4,6%. Na podstawie tych wskaźników możemy wywnioskować, że w bieżącym roku dynamika podaży nowych mieszkań może ulec znacznemu zmniejszeniu przy jednoczesnym zachowaniu wysokiego popytu. Może wynikać to bezpośrednio z dużej dysproporcji między siłą nabywczą a wysoką ceną lokali mieszkalnych.
Warto również zwrócić uwagę, że cena lokali mieszkalnych będzie systematycznie rosnąć wraz z rosnącymi kosztami ponoszonymi przez firmy deweloperskie. Koszty te wynikają z coraz droższych materiałów budowlanych, restrykcyjnych norm budowlanych, a także z rosnących kosztów zatrudnienia.
Jeżeli więc zastanawiasz się nad zakupem własnego mieszkania, lepiej nie zwlekaj z tą decyzją, ponieważ wzrost cen może przybrać na tempie, a kredyty mieszkaniowe znów mogą stać się coraz bardziej dostępne.
Szukasz atrakcyjnego cenowo mieszkania w Warszawie? Koniecznie sprawdź ofertę jednego z głównych deweloperów na warszawskim rynku: https://www.dantex.pl.