Chroń dziecko i siebie w czasie ciąży – cukrzyca atakuje od najwcześniejszych dni

[Artykuł reklamowy]

Cześć wszystkim, mam na imię Basia. Chciałabym podzielić się z wami czymś bardzo osobistym. Mianowicie, nie tak dawno przeszłam bardzo ryzykowną ciążę. Na szczęście, obyło się bez konsekwencji dla mojego dziecka. Niestety, nie udało mi się uchronić siebie samej, nabawiłam się cukrzycy.

Z opowiadań innych kobiet w ciąży wiedziałam, że ciąża może być zagrożona, nie wierzyłam jednak, że może się to przytrafić właśnie mnie. Dowiedziałam się, że każda ciąża po ukończeniu przez kobietę 25 roku życia wiąże się z ryzykiem wystąpienia cukrzycy. Według tych danych, zaszłam w ciążę stosunkowo późno, w wieku 29 lat, a przewidywania okazały się trafne.

Jak to się wszystko zaczęło?

Jak każde małżeństwo, mój mąż i ja chcieliśmy mieć dziecko. Pracowaliśmy nad tym, kiedy tylko mogliśmy. Z początku po prostu nie mogłam zajść w ciążę. Po wielu próbach, wreszcie się udało. Bóg wysłuchał naszych modlitw i zaszłam w ciążę.

Jednak będąc w 26 tygodniu, dowiedziałam się, że będę musiała zmagać się z cukrzycą ciążową. O tym, że znajduję się w grupie ryzyka, dowiedziałam się dopiero później, gdyż zarówno babcia, jak i dziadek ze strony mojej mamy chorowali na cukrzycę. U obojga rozpoznano ją dopiero w późniejszych latach życia, więc nie pamiętam tego zbyt dobrze.

Ponieważ była to moja pierwsza ciąża, po tym, jak dowiedziałam się o cukrzycy, zaczęłam się bać. Bardzo chciałam usłyszeć, że to pomyłka, tak się jednak nie stało. Po prostu nie byłam niczemu winna i nie mogłam temu zapobiec.
Do mnie należało jakoś się z tym rozprawić. Nie miałam wyjścia, musiałam zrobić wszystko, co w mojej mocy, żeby chronić dziecko i siebie. To było moim głównym celem.

Długa i uciążliwa walka

Lekarze ostrzegli mnie, że będę musiała stale monitorować poziom cukru we krwi. Walka oznaczała też liczne zmiany w diecie i trybie życia. Miało to na celu utrzymywanie poziomu cukru we krwi w granicach normy.
Ponieważ rozpoznano u mnie cukrzycę ciążową, moja dieta musiała ulec całkowitej zmianie. Musiałam odtąd unikać przetworzonych napojów, tortów i ciast (https://diabetesnomore.it/). Ponadto, unikałam rafinowanej mąki i białego cukru. Niezbędnych węglowodanów dostarczałam organizmowi poprzez chleb, zboża i nabiał. Moja dieta opierała się na produktach bogatych w błonnik i białka.

Nie byłam jednak w stanie walczyć z cukrzycą ciążową wyłącznie za pomocą diety. Musiałam zacząć się ruszać i wykonywać określone aktywności fizyczne. Regularna aktywność obniża poziom cukru we krwi. Miałam nadzieję, że połączenie diety z ćwiczeniami będzie czymś idealnym. Pomiary pokazywały u mnie, że poziom cukru we krwi ma tendencję spadkową, jednak ryzyko nadal istnieje.

Urodziłam w 38 tygodniu. Szczegółowo przeprowadzone badania wykazały, że moje dziecko jest całkowicie zdrowe. Moja walka zakończyła się sukcesem, jednak tylko częściowo. Nie udało mi się uchronić siebie, ale dla mnie najważniejsze było zdrowie mojego dziecka. Będę kontynuować moją własną walkę.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Obsługiwane przez: Investing.com