[notatka prasowa]
1. Batony proteinowe
Reklamowane jako zdrowa przekąska dla sportowców. W teorii – pełne protein, sprawdzone jako źródło bezcennego dla ćwiczących białka, niskokaloryczne. W praktyce – pełne cukru, często z dodatkiem czekoladopodobnych (niskiej jakości) zamienników, tłuszczu palmowego. Są więc w stanie swobodnie nasycić po treningu, ale z całą pewnością przyniosą więcej szkody, niż pożytku.
2. Jogurty owocowe
Polecane na śniadania – zdrowe, lekkie, pełne witamin i bogate w składniki odżywcze. Mają zapewnić dobry start i początek dnia, pozostawiając uczucie sytości i energię na aktywny poranek. Nic bardziej mylnego. Znowu na szczycie listy składników najwyżej znajduje się cukier, dalej wcale nie jest lepiej. Sztuczne barwniki, zamienniki i syntetyczne poprawiacze smaku. Nie uświadczysz w nich bynajmniej owoców. Radzimy przygotować jogurt własnej roboty – prosty, mało czasochłonny i przede wszystkim o wiele smaczniejszy.
Machnij dwa razy nogą, raz ręką – a w wielu przypadkach nie machaj wcale, przypnij sobie na brzuchu i udach cud maszynę, a tkanka tłuszczowa będzie znikać w oczach. Ba! Zamieni się w atrakcyjną rzeźbę. I to bez wysiłku! Nie, bez wysiłku nic z tego nie będzie. Nie wierz reklamom i nie daj wyciągać z siebie kasy na bezskuteczne urządzenia, które odchudzą wyłącznie twój portfel. I pamiętaj – bez pracy nie ma kołaczy. Chcesz schudnąć i wyrobić porządne mięśnie? Zacznij ćwiczyć.
Zyskały miano zdrowych i lekkich, polecane są sportowcom i ćwiczącym aktywnie, pragnącym utrzymać formę i smukłą sylwetkę. Ale to niestety znowu kłamstwo. Gotowe mieszanki musli nie mają nic wspólnego ze zdrowiem. No, prawie nic – bo faktycznie, trafiają się pełnoziarniste, zawierające kilka zdrowych dodatków – i to właśnie o nich poinformują nas chwytliwe hasła na opakowaniu. Nie wspomną przy tym o tonie cukru, węglowodanów, syropu glukozowo-fruktozowego, tłuszczu palmowego i suszonych owoców – o których już za chwilę.
5. Suszone owoce
Mówi się, że owoce to zdrowa przekąska. Poleca się je tym, którzy dbają o linię. Skoro więc owoce są zdrowe, to suszone owoce wciąż muszą być tak samo zdrowe, prawda? Otóż nie. W procesie produkcji często pozbawiane są wartościowych witamin i – o czym mało kto wie – potężnie słodzone. To prawdziwe bomby kaloryczne. Istnieje kilka suszonych owoców, które można kupić bez cukru, ale trzeba koniecznie sprawdzać ich skład, a mogą to być np. rodzynki, daktyle i figi.
6. Tabletki na wszystko
Weź pigułkę i bądź zdrowy, szczupły i piękny. Łamią ci się końcówki włosów? Weź pigułkę. Wypadają ci włosy? Weź pigułkę. Chcesz być szczupły? Weź pigułkę. Boli cię wątroba po zjedzeniu największej golonki świata? Weź pigułkę. I tak dalej. Pigułka nie spowoduje, że schudniesz, nie zbuduje twojej masy mięśniowej, nie zadba o twoje zdrowie, urodę i kondycję skóry i włosów. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Jeśli masz łamliwe paznokcie, uzupełnij braki witamin i minerałów. Tabletka pomaga ci się tylko oszukiwać, że coś dla siebie robisz.
7. „Soki” owocowe
Wyeliminowałeś napoje gazowane, zastąpiłeś je sokami i czujesz się FIT? Nie jesteś. Prawdopodobnie (zależnie od tego, po co sięgasz z półki) faktycznie ograniczyłeś w ten sposób spożycie chemii, barwników i sztucznych substancji. Wciąż jednak pochłaniasz ogrom cukru. Bardzo często również pijesz produkt wysoko przetworzony i niestety, pozbawiony witamin. Jeśli chcesz wypić zdrowy sok, musisz go samodzielnie wycisnąć.
Polecany jako zdrowszy zamiennik cukru i miodu. Ma być mniej tuczący i lepszy dla organizmu. I faktycznie, ma o wiele niższy indeks glikemiczny, niż miód. Ale w syropie z agawy jest aż 70% fruktozy. To bardzo dużo – za dużo. Używanie go każdego dnia do słodzenia każdego napoju zdecydowanie nie wpłynie dobrze na zdrowie.
9. Produkty odtłuszczone
Pomijając już kwestię smaku – bo ten w odtłuszczonym jogurcie, serku i innych produktach jest co najmniej wątpliwy – żeby w ogóle jakoś smakowały, dodawane są do nich rozmaite polepszacze smaku – na długiej liście znajdują się między innymi cukier, syrop glukozowo-fruktozowy i inne słodziki. Pozbywając się więc tłuszczu, wyrządzamy sobie znacznie więcej krzywdy, niż pożytku.
10. Napoje i produkty light
Chcesz być szczupły, sięgasz więc w sklepie po wszystko, co na etykiecie ma oznaczenie light. I od razu czujesz się lepiej. Mniej cukru, mniej kalorii, można wypić bezkarnie szklankę coli lub zjeść słodycze, które przecież wcale słodyczami nie są – bo są light. Czy aby na pewno? Otóż nie. Produkty pełne chemicznych słodzików przyczyniają się do powstawania wielu chorób, w tym nowotworów, a żeby było jeszcze mniej śmiesznie, słodziki pobudzają apetyt. Spożywając je regularnie pracujesz więc na to, aby jeść więcej.
Więcej na stronie https://sportroom.pl