Sprawa sądowe kontra detektyw – na jakim etapie wkracza?

Pracę detektywów w Polsce reguluje ustawa z dnia 6 lipca 2001 r. o usługach detektywistycznych (Dz. U. z 2014 r., poz. 273 z późn. zm.). Oznacza to, że detektyw może zbierać informacje, ale nie wolno mu wchodzić na „teren” organów ścigania. Czyli po prostu nie powinien się plątać tam, gdzie te organa pracują, przy wyjaśnianiu różnych przestępstw. Dotyczy to nie tylko policji, prokuratury, ale także wywiadu skarbowego, który ma takie same uprawnienia, jak popularne organy ścigania.

Kiedy zatem i jak może wkroczyć detektyw?

Zakres pracy detektywa jest naprawdę ogromny, zdawałoby się, że jest większy, niż państwowych organów ścigania. Musi on jednak tak wykonywać swoją pracę, aby ta nie kolidowała z powszechnie obowiązującymi przepisami. Jak jest w praktyce? Wiadomo, że przestępca nie kieruje się przepisami i nic go nie ogranicza. Aby mu dorównać (pojmać go, udowodnić cokolwiek), państwowe organy ścigania muszą wykazać się sprytem, oraz inteligencją. Detektyw natomiast często pracuje na granicy prawa, a nawet go przekracza, ponieważ zdobyte przez niego informacje nie zawsze muszą być wykorzystane w sądzie.

Można tu posłużyć się przykładem popularnego podsłuchu. Zgodnie z przepisami, aby takowy założyć, potrzebne jest zezwolenie prokuratora. Detektyw się tym nie trudzi i robi swoje tylko po to, aby zdobyć informacje i przekazać je zleceniodawcy. Oczywiście, nielegalny podsłuch nie zawsze może być wykorzystany w sądzie, jednak w/w zleceniodawcy także nie zawsze idą do sądu. Informacje zdobyte przez detektywa służą im li tylko dla nich samych. Aby wiedzieć i ewentualnie mieć się na baczności przez śledzoną stroną. Taka sytuacja może dotyczyć np. zdrad małżeńskich, windykacji prywatnych (jeśli dłużnik zarzeka się, iż ledwie wiąże koniec z końcem – detektyw może sprawdzić i dowieść, ile w tym prawdy).

Także firmy są skłonne wynajmować usługi detektywistyczne, aby ścigać chęci wyłudzenia ubezpieczeń, czy to komunikacyjnych, czy też na życie, lub innych. Często państwowe organy ścigania mają „związane ręce” tam, gdzie detektyw porusza się sprawnie, niczym ryba w wodzie. Jest to zapewne zdeterminowane finansami. Nie zapłacimy przecież policji, aby złapała człowieka, który nas okradł. Policja robi to z urzędu i nie zawsze stara się przyłożyć. Detektyw natomiast otrzymuje gażę za swoją pracę, więc siłą rzeczy musi się starać i robić tak, aby dojść prawdy. Nawet za cenę lekkiego przekroczenia granic prawa.

Kiedy detektyw może uczestniczyć w sprawach sądowych?

Detektyw – jako zwykły obywatel, może uczestniczyć w sprawie sądowej w roli świadka. Zapewne sąd może obdarzyć większym zaufaniem takiego świadka, pod warunkiem, że ma on coś istotnego do powiedzenia w konkretnej sprawie, popartego dowodami, ponieważ taki świadek nie jest związany emocjonalnie w daną sprawą, ani jej uczestnikami. Detektyw posiadający licencję siłą rzeczy staje się wiarygodny dla sądu i może składać zeznania na korzyść swojego mocodawcy, jednak jak pisałam wyżej, muszą być one poparte wiarygodnymi dowodami.

Autorem artykułu jest detektyw Warszawa

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Obsługiwane przez: Investing.com