Manager przyszłości – jesteś gotowy na rewolucję energetyczną w XXI wieku?

Znalezione w prasie internetowej

W nadchodzących latach, świat stanie w obliczu ogromnych wyzwań związanych z zasobami naturalnymi. Rewolucja energetyczna stanie się zjawiskiem globalnym. Warto więc zastanowić się, jak będziemy wykorzystywać energię w przyszłości, w jaki sposób nadchodzące zmiany wpłyną na rozwój biznesu i jak managerowie z branży mogą się do tych zmian przygotować.

Dr Adnan Shihab-Eldin, były Sekretarz Generalny OPEC i Dyrektor Generalny Fundacji Rozwoju Kuwejtu dla PAN oraz prof. Jonas Puck, Dyrektor Akademicki MBA Zarządzania Energią dzielą się swoim spojrzeniem na branżę energetyczną XXI wieku oraz wskazują  umiejętności niezbędne managerom, w obliczu nieuchronnej transformacji przemysłu.

Jakie są według Pana globalne perspektywy energetyczne w najbliższych latach?

Dr. Shihab-Eldin:Następne 2 lata na rynku ropy, będą charakteryzowały się wieloma zmianami. Jednak tak samo jak zrównoważenie podaży do popytu, pozostaje to przedmiotem dużej niepewności. Obecna nadwyżka podaży, głównie ze względu na szybki wzrost wydobycia zasobów w USA, spowodowała gwałtowny spadek cen ropy naftowej. Nie bez znaczenia był również fakt, że OPEC na czele z Arabią Saudyjską postanowiły w listopadzie ubiegłego roku ograniczyć produkcję. W ten sposób OPEC, skupiający więcej niż 2/3 światowych złóż ropy, zdecydowało się na przywrócenie równowagi gospodarczej na własną rękę, aby utrzymać swoje udziały na rynku.W ciągu ostatnich 8 miesięcy, ceny ropy wzrosły z  ~ 45 $ za baryłkę, czyli z ekstremalnie niskiej stawki notowanej w styczniu 2015 roku, do około ~ 60 $ /b w ostatnim czasie. Za wyjątkiem nieoczekiwanego wzrostu cen oczywiste jest to, że polityka OPEC działa, a wysoki wzrost produkcji ropy z tzw. łupków w USA jest utrzymywany do teraz.

Obecnie wiele wskazuje na konsolidację po chaosie, jaki panował niedawno w przemyśle łupkowym w USA. Aczkolwiek wysokokosztowe projekty związane z wydobyciem zasobów, zostały obecnie odłożone w czasie lub odwołane, a uwaga branży skupiła się na zmniejszeniu kosztów operacyjnych. W połączeniu z niedawnym wzrostem popytu w niemal wszystkich gałęziach biznesu,  czego przyczyną jest obniżenie cen ropy, istnieje prawdopodobieństwo, że średnia cena ropy wzrośnie do ok. ~ 70 $ / b na przełomie 2015/2016 r. Tendencja ta może być kontynuowana, ustanawiając nowy zakres cen w granicach ~ 70-80 $ / b w 2017 roku.

Jaką rolę pod tym względem odgrywa zawarte niedawno porozumienie z Iranem, jak i trwające konflikty na Bliskim Wschodzie?

Dr. Shihab-Eldin: Ryzyko wspomnianego scenariusza pochodzi głównie z Iranu, po pomyślnym zawarciu porozumienia między Iranem i P5 + 1 w sprawie irańskiego programu nuklearnego, a tym samym stopniowym znoszeniu sankcji. Fizyczny wpływ porozumienia na wzrost produkcji i eksport ropy naftowej z Iranu będzie jednak stopniowy, w zasadzie mało istotny w ciągu najbliższych 6-12 miesięcy. Inne ryzyko – choć mniej prawdopodobne – może wynikać z ewentualnej eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie i interwencji zbrojnej na terenie państw ze złożami ropy, w szczególności w Zatoce Perskiej i Afryce Północnej.

Znamy już Pana prognozę na okres najbliższych 2 lat. A co Pan sądzi o możliwych scenariuszach rynkowych w dłuższej perspektywie?

Dr. Shihab-Eldin: W średnim i długim okresie, przeciętne ceny ropy mogą albo utrzymywać się przez kilka lat w zakresie ~60-80 $/b, aż do 2020 roku, albo też zaczną stopniowo rosnąć aż do poziomu ok ~80-100$/b z możliwością dalszego wzrostu.

W dłuższej perspektywie czasu, po 2040 roku, będziemy musieli zmierzyć się z nowymi wyzwaniami, które mogą być zdeterminowane m.in. przez zmiany klimatu. W tym przypadku, ryzyko dalszych zmian w cenach ropy naftowej, jest duże. Nowa, zdecydowana polityka działań związanych ze zmianami klimatycznymi, będzie miała wpływ zarówno na podaż, jak i popyt na ropę oraz inne paliwa kopalne. Znajdzie to odzwierciedlenie w przyspieszonym rozwoju i wdrażaniu niskoemisyjnych technologii energetycznych, głównie do wytwarzania energii odnawialnej i biopaliw jako alternatywy dla ropopochodnych paliw płynnych.

Popyt na ropę również ulegnie zwolnieniu ze względu na częstsze używanie samochodów hybrydowych i elektrycznych. Ta część gospodarki będzie się rozwijała i zdobywała sporą część sektora transportowego. Jednak w tym czasie popyt na ropę, gaz oraz węgiel kamienny (paliwa kopalne), choć stopniowo, nadal będzie rósł. Wzrost ten przewidziany jest co najmniej na dwie następne dekady, a może i nawet w dłuższej perspektywie. Wynika to z wysiłków podejmowanych na rzecz zmniejszenia emisji dwutlenku węgla ze spalania paliw kopalnych. Jeśli dalsze ograniczanie dwutlenku węgla oraz technologia CCS będą dobrze opracowane i wdrożone, tego typu działania mogą zmienić perspektywy w wykorzystaniu węgla i gazu w energetyce oraz ropy w sektorze transportu.

Handel energią, inteligentne sieci, wydajność energetyczna – to  tylko kilka tematów podejmowanych przez ekspertów w dziedzinie energii. A które zagadnienie, Pana zdaniem, zasługuje na szczególną uwagę?

Dr. Shihab-Eldin: Zdecydowanie jest to tzw. inteligentna energia (smart power) zarówno pod względem podaży, jak i popytu, która napędzana jest przez gwałtownie rozwijające się innowacje dziedzinie IT. Dzięki takim udogodnieniom, jak bardzo duża pojemność i szybkie ładowanie baterii, innowacje te będą z powodzeniem rozwijane, a w przeciągu najbliższych 5-10 lat będą powszechnie stosowane przez społeczeństwo.

Czy istnieją jakieś innowacje lub technologie z potencjałem pozwalającym na prawdziwą rewolucję energetyczną, czyli uwolnienie się z energii jądrowej i paliw kopalnych? Jeśli tak, to które z nich są najbardziej obiecujące z Pana punktu widzenia?

Dr. Shihab-Eldin: Faktycznie istnieje sporo technologii, które mają potencjał, ale skupmy się na czterech najbardziej obiecujących. Po pierwsze, wysoka pojemność i szybkie ładowanie baterii oraz baterie bazujące na stosunkowo tanich technologiach, będą stanowiły główną przyczynę odejścia od wykorzystania paliw kopalnych. Po drugie, nie możemy zapomnieć o rozwoju energii nuklearnej, której pomyślną przyszłość mogą zapewnić bezpieczne, małej i średniej generacji, reaktory atomowe (SMR), dzięki czemu istnieje możliwość ponownego odrodzenia tego rodzaju energii. Warto zwrócić uwagę na to, że obecnie istnieje wiele innowacyjnych projektów SMR, rozwijanych przy wsparciu sektora prywatnego i funduszy rządowych. Po trzecie, po 2040 roku, fuzja jądrowa może być nadal w fazie rozkwitu pomimo dość wolnej ścieżki rozwoju notowanej na przestrzeni ostatnich 50 lat. Czwarty aspekt to przechowywanie (wydobywanie) węgla oraz magazynowanie (CCS) technologii, co pozwala na znaczne zmiany w procesie długotrwałego korzystania z paliw kopalnych. Warto wskazać pozytywne strony tego procesu – przedłużenie zastosowania tego rodzaju zasobów jako głównych źródeł energii aż do XXII wieku.

Znając wymienione scenariusze, z jakimi wyzwaniami mogą się spotkać w przyszłości mendedżerowie z branży energetycznej? Co się zmieni, w porównaniu do czasów współczesnych?

Prof. Jonas Puck: Przemysł energetyczny rozwinął się ze stabilnej do bardzo dynamicznej gałęzi przemysłu. Presja zaangażowanych stron determinuje pewne wymagania stojące przed menedżerami i liderami branży. Wśród najważniejszych dostrzegam dwa istotne  wyzwania dotyczące przywództwa. Z jednej strony, widzimy niesamowite postępy w dziedzinie technologii, począwszy od cyfrowych pól naftowych i inteligentnych sieci, po technologie bezpieczeństwa. Jest to wspaniały postęp, prowadzący również do silniejszej specjalizacji zasobów ludzkich w przedsiębiorstwach energetycznych. Pracownicy na takich stanowiskach mogą być ekspertami w swojej konkretnej dziedzinie, ale często brakuje im umiejętności przywódczych. Z drugiej strony, przemysł energetyczny będzie jeszcze bardziej poszerzał swoją obecność geograficzną. Choć zawsze była to branża obecna w zasięgu międzynarodowym, nadal zwiększa swoje granice regionalne i będzie robić to także w przyszłości. Zjawisko to idzie w parze z ekspansją na rynki charakteryzujące się słabszą infrastrukturą i niższym poziomiem edukacji, jednak zarówno przedsiębiorstwa energetyczne inwestujące w rozwój, jak i kraje rozwinięte muszą posiadać wyspecjalizowane zasoby ludzkie na rynkach goszczących w celu zrównoważenia inwestycji.

Z Pana doświadczenia, czy pojawią się nowe obszary działalności dla menedżerów pracujących w globalnej gospodarce energetycznej, które obecnie nie istnieją?

Prof. Puck: Myślę, że temat zrównoważonego rozwoju, choć już dziś bardzo ważny, będzie w dalszym ciągu zyskiwał na znaczeniu w najbliższych latach, w szczególności w dziedzinie zarządzania energią. Otwiera to ogromne możliwości dla przemysłu, ale także idzie w parze z wieloma wyzwaniami: pracownicy muszą w tym samym czasie spełnić wiele żądań zainteresowanych stron, zarządzać i skutecznie się komunikować, pracując również pod presją. Dlatego dziedziny te wymagają edukacji menedżerskiej w zakresie przemysłu na podwójnym poziomie: pracownicy, szczególnie w przyszłości, muszą połączyć wiedzę z branży przemysłowej z umiejętnościami managerskimi i kierowniczymi.

Jest Pan Dyrektorem Akademickim Zarządzania Energią MBA. Jaki program, Pana zdaniem, zaspokoiłby obecne i przyszłe potrzeby tej wyjątkowej grupy docelowej?

Prof. Puck: Ze względu na skupienie się na rozwoju umiejętności przywódczych i zarządczych, nasz program MBA jest na pewno niezwykle pomocny dla instytucji oraz firm, które zamierzają rozwijać swoje talenty. Połączenie odpowiednich kompetencji kierowniczych ze znajomością branży energetycznej wykracza daleko poza ofertę większości programów MBA. Nie bez powodu ludzie z całego świata przyjeżdżają studiować na naszym kierunku. Poza tym, nasi absolwenci pracujący już na własny rachunek, to potencjalnie najlepszy wybór dla firm z branży. Patrząc wstecz, dostrzegamy wielu absolwentów, którzy istotnie rozwinęli swoją karierę po ukończeniu naszego programu.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Obsługiwane przez: Investing.com