Obecnie rolę małych sklepów osiedlowych przejmują gigantyczne sieci handlowe, w których możemy znaleźć takie same produkty bez względu na to czy to jest Kraków, Warszawa czy Przemyśl. Standaryzacja produktu pociągnęła za sobą standaryzację klienta. Kupując mięso nie patrzymy na jego wygląd tylko na datę przydatności do spożycia.
Jakość nie idzie w parze ze standardem
Pierwsza rzecz o jaką powinni zadbać właściciele małych sklepów spożywczych jest jakość. Jednak będzie ona bez znaczenia jeśli nie powiadomimy o tym naszego klienta. Podam przykład: pan Zbyszek prowadzi rodzinną masarnię i produkuje smaczne wędliny w określonej ilości, które rozprowadza w kliku sklepach. O tym fakcie warto na wstępie informować swojego klienta, że oferowane wędliny pochodzą ze źródła, które dba o jakość, a mięso jest z pobliskich gospodarstw. Przyjezdny z ciekawości spróbuje, a stały klient kupi chętniej jeśli wie, że to od „sąsiada”. Sieci marketów nie mają takiej możliwości.
Jak sprzedawać dwa razy więcej
Wolny rynek to duży wybór towaru i sklep nie spełnia już podstawowego zaopatrzenia w konieczne do przeżycia produkty. Nasz sklep musi zaspokoić następną sekwencję potrzeb w piramidzie. Wielkim sukcesem mogą się pochwalić markety, które non stop praktycznie organizują promocje, wieszając czerwone plakietki ze znakiem % i żółte znaki ściągające wzrok klientów w stronę półek. Klient kupuje nie tylko produkt, ale też świadomość oszczędzania. Niższa cena jednego towaru, najczęściej sezonowego generuje przychody z innych, które klient przy okazji kupi.
Vizual merchandising
Wydaje nam się że to skomplikowane, ale tak naprawdę wymaga od nas tylko jednego, odpowiedniej ekspozycji towaru. Jak to robią wielkie sklepy sieciowe? Przejdźmy się w myślach po jednym z nich. Produkty porozkładane na równo półkach, ciekawe zestawienia produktów nawzajem się uzupełniających. Owoce czy warzywa na pochyłych blatach wyeksponowane w stronę mijających. Do tego przy każdej alejce ustawione ekspozytory kartonowe z różnymi produktami.
Sprawdź też ofertę ekspozytorów reklamowych na http://kopikom.com.pl/oferta/.
Mały sklep, czy na pewno mało możliwości?
Szklanka jest do połowy pełna, albo do połowy pusta. Niewielki sklep może nadrobić swoimi produktami, oferując takie, których próżno szukać w markecie. Jednak nawet mając towar najwyższej jakości trzeba korzystać z tych samych technik sprzedaży, co wielkie markety. Nie bez znaczenia jest też kolor cen promocyjnych. Żółty, pomarańczowy, czerwony. To trio zawsze sprzedaje najlepiej swoje towary.
Nie zapominajmy też o ulotkach. Nawet małe karteczki z ofertą rozdane po skrzynkach osiedla na terenie którego znajduje się sklep dadzą o wiele więcej niż piękna kompozycja. Także oferowany towar musi być codziennego użytku. Nie bez znaczenia jest też zachowanie ekspedienta, miłe podejście, rozmowa to także możemy ludziom „sprzedać”, a oni jeszcze nieraz wrócą.
Źródła:
- http://www.seo-reklama.pl/jak-wypromowac-lokalny-biznes – Jak wypromować lokalny biznes? – stan z 2018-11-15.
- http://www.blue-bell.pl/jak-wypromowac-sklep-stacjonarny – Jak wypromować sklep stacjonarny? – stan z 2018-11-10.